-Vermilon, obudź się!!!
-co się stało?
-zemdlałeś..... nie musiałeś tego robić teraz przeze mnie będziesz przeklęty, mogłem zginąć.... nie był byś przeklęty nic by Ci się nie stało..... cały czas myślałem o tej karze, przeze mnie Vermilion będzie cierpiał ale teraz liczyło się jego życie.... |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz