- Lepiej zaproś swoich towarzyszy może walka będzie choć troche wyrównana- powiedziałam
- Bądz cicho szybciej zginiesz- powiedział
Nagle zauważyłam w oczach Alex , że go zna.
- Nie myśl sobie , że sobie nie poradzimy - powiedziałam i w tym samym czasie ze strumyka wyłoniła się wielka fala , która zabiła jego towarzyszy , a jego przygwoździła do ściany .
- I kto tu kogo pokona- powiedziałam i miałam go zabić gdy nagle Alex powiedziała:
Alex?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz