poniedziałek, 3 marca 2014

Od Vermiliona do Laguny

Przytuliłem ją.Nagle wszedł do naszej jaskini Amon.Był zdyszany i przerażony.
-Co się stało!-spytałem.Amon musiał się chwile ogarnąć zanim musiał coś powiedzieć.
-Nadchodzą....-powiedział
-Kto?!-wykrzyknąłem.Laguna wyglądała tak jakby wiedziała co się szykuje.
Laguna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz