środa, 12 lutego 2014

Od Kseni do Laguny

-To nie twoja wina, -powiedziałąm do wadery
-Ale przezemnie to się stało-powiedziała Laguna
-To nie przez Ciebie.... ja nie czuję się potrzeba tutaj...zaraz pójdę powiedzieć Kuksańcowi, że odchozdzę-odparłam cała we łazach
-Dlaczego?-zapytała
Laguna?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz